Trzy premiery - jedna po drugiej, ktora najlepsza?
Ostatnio mialy miejsce 3 premiery teledyskow.. Dwa z nich naleza do jednych z najpiekniejszych(moim skromnym zdaniem) kobiet, a mianowicie Cheryl Cole i Nicole Scherzinger natomiast 3 do Nicki Minaj:)
Cheryl nagrala ostatnio nowy singiel promujacy kolejna plyte zatytulowany "Crazy, stupid love". Piosenka miła dla ucha, popowa - aczkolwiek z lekkim zabarwieniem jeezowym(trabki) Samemu teledyskowi nie mozna nic zazucic, ciekawy, taneczny - poza jedna rzecza, pasowalby bardziej do POPowo-klubowych kawalkow ktore Cheryl juz miala. Charakter jeezowy nie do konca pasuje mi tu do roztanczonego dyskotekowego tła. Ale ogolnie jest na + :)
Kolenja w kolejce jest Nicole z nuta "Your Love":) Sam utwor natychmiast przypadl mi do gustu, ale jesli chodzi o teledysk... Niestety nie wyszlo juz tak cudownie. Nakrecono go na plazy.. Widzimy tu przechadzajaca sie po plazy artystke i w zasadzie nic wiecej. Powoduje to ze caly klip jest troszke nudnawy ale na szczescie ratuje go koncowka klipu bo w koncu mamy jakies przełamanie tla i krotki uklad choreo..
I na koniec, chyba najwieksze zaskoczenie, czyli Nicki;) Teledysk dynamika nie powala ale tutaj uwage przyciaga co innego a mianowicie NATURALNY look Minaj;) Chyba nikt nie spodziewal sie tego po krzykliwej i kolorowej artystce(z ktora ciagle, z niewiadomych mi przyczyn, jestem porownywanyxD) Mi osobiscie chyba bardziej odpowiada jej przerysowana strona i nadal czekam na jakis wakacyjny hit na miare "Super bass" czy tez "Pound the alarm".
Podsumowujac: Najwiekszym zaskoczeniem okazala sie Nicki
Najciekawszym i zarazem zwycieskim klipem zostal "Crazy, stupid, love"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz